Z czystej ciekawości od czasu do czasu instaluję na swoim smartfonie aplikacje, które są mega popularne w US, UK czy Chinach. Można znaleźć naprawdę fajne perełki, ale czasami trafia się także na takie dziwne twory, które biją rekordy popularności na danych rynku, w sumie nie wiedzieć dlaczego. Tak właśnie było w przypadku Fit the Fat, Oldify i Fatify. Trzy mega proste aplikacje, które są po prostu durne (człowiek po kilku minutach zastanawia się po co to w ogóle ściągnął), a mimo to cieszą się ogromnym powodzeniem :) A zresztą – może to ja jestem jakaś dziwna i podoba mi się zupełnie co innego niż większości? Check this out!

Edit: uprzedzam, pisane z dawką ironii, żeby nie było potem, że Dworzyńska pisze głupoty ;)

Fit the Fat

Banalna gra. Wcielamy się (dobrze powiedziane, hehe) w postać grubasa, którym musimy skakać przez linkę. Im dłużej skaczemy tym grubas więcej chudnie. I to dosłownie – na naszych oczach. Jeden błąd i cały wysiłek idzie na marne. Podobno gra uzależnia. Szczególnie rynek brytyjski, gdzie jest na 2* miejscu w appmarkecie. Czyżby Brytyjczycy w ten sposób chcieli stłumić swoje sumienia? :P

W App Store tu.

.

Oldify 2

Jeśli komuś spieszno, albo umiera z ciekawości jak będzie wyglądał za 20, 40, 60 czy 80 lat to proszę bardzo – spieszę z rozwiązaniem zagadki. Zapraszam do ściągnięcia Oldify – aplikacji, która pokaże naszą twarz w wersji „zestarzonej“. Wystarczy cyknąć sobie fotę, wybrać interesujący nas wiek i ot – cała filozofia. Uwaga! Opcja tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Aplikacja pokazuje zmarchy bez skrupułów i jestem przekonana, że niektórych może to po prostu przerazić. Postarzałą twarz, jeśli pukniemy ją palcem, możemy zmusić do ziewnięcia, chrząknięcia czy westchnienia. Uwaga! Bardzo realistyczne! Dodatkowo możemy za free twarz naszą pogrubić (w sensie zobaczyć jakbyśmy wyglądali gdybyśmy byli otyli) czy dorobić jej krzaczaste brwi (to raczej opcja dla Panów).

A jeśli nam się bardzo nudzi i mamy trochę kasy w portfelu to możemy sobie dokupić appki lub same funkcje, które zrobią z nas łysych, wąsatych, brodatych, czy po prostu zamienią w świętego Mikołaja. Tadam! Czym jeszcze aplikacja może nas zaskoczyć? Ano – opcją dorobienia własnego głosu. Możemy się nagrać, a nasza postarzała twarz to nagranie odtworzy. Szok!

Oczywiście naszymi nowymi fociami możemy się z poziomu aplikacji podzielić w social mediach, to czego gorąco Was zapraszam ;) (żartuję).

Oldify to aplikacja nr 5* w Japonii. I już wiadomo czego boją się najbardziej smakosze ryżu ;)

W App Store tu.

Fatify

Schemat bardzo podobny jak przy Oldify (w końcu ten sam wydawca Apptly LLC). Otwieramy appkę, wrzucamy fotę, czekamy i bum – możemy być 10, 50 lub 100 kg grubsi, przynajmniej na twarzy ;) Dodatkowo płatne opcje to 200/300kg, wersja spocona, wersja z wysypką – do wyboru do koloru. Podobnie jak przy Oldify mamy możliwość nagrania głosu oraz puszczenia foci w świat social media. Oldify jest na 49** miejscu na rynku polskim.

I jak Wam się podobają powyższe aplikacje? :)

W App Store tu.

PS. Tak, wiem, że te aplikacje to nie hity sprzed ostatnich dni, ale liczę na to, że część osób jeszcze ich nie zna.

PS2. Wszystkie opisane aplikacje są darmowe w wersji, w której je opisałam.

PS3. Cały czas się zastanawiam nad fenomenem tych aplikacji ;) Naprawdę wielki szacun dla ich twórców.

*stan na 10 lipca, App Store, Free Apps, All Categories

** stan na 21 lipca, App Store, Free Apps, All Categories