Właśnie minął pierwszy rok od wprowadzenia marki nju.mobile na rynek. W tym czasie do żółtego Pana Ziemniaka (choć tak naprawdę bohater nju.mobile oficjalnie jest bezimienny) przeszło ponad 479 tys. Klientów. Czy to dobry wynik? Czy strategia Orange właśnie zaczyna przynosić pierwsze efekty? Czy to najwyższa pora, aby inni operatorzy zaczęli się denerwować?

W moim pierwszym wpisie dotyczącym marki nju.mobile z 25 kwietnia 2013 roku (wpis dostępny tutaj) zastanawiałam się jak nju.mobile zmieni rynek. Czy stanie się jedną z niszowych marek, które po krótkiej działalności i spaleniu budżetu na reklamę zawiną się z rynku? A może z nju będzie zupełnie inaczej i marka odniesie spektakularny sukces? Droga ku zwycięstwu nie wyglądała na usłaną różami, ale na korzyść niebiesko – żółtego brandu przemawiało kilka istotnych szczegółów:

• nju.mobile to submarka Orange, co oznacza czerpanie z doświadczenia wielu marketerów (np. zarówno Orange jak i nju.mobile podlegają pod tych samych Dyrektorów – m.in. Michała Paschalisa, Pawła Patkowskiego czy Ryszarda Lindnera)
• nju.mobile ma na siebie pomysł – unlimited za 29zł na voice, brak abonamentu, brak długoterminowej umowy
• nju.mobile ma kasę na to, aby być stale obecna w mediach (i pomimo tego, że sama pozycjonuje się jako low – cost, który główną działalność prowadzi w internecie, jest non stop widoczny w TV)

Co mogło przyczynić się do niepowodzenia?

• Play, który zgarniał najwięcej Klientów najbardziej wrażliwych na cenę
• Orange – nju po prostu mogło się źle kojarzyć Klientom, którzy z jakiejś przyczyny zrazili się do pomarańczowego operatora (brak zasięgu, reklamacje etc.)
• brak telefonów w abonamencie i oferta głównie dostępna przez internet (umówmy się, większa część Klientów wymienia słuchawkę u operatora właśnie)

Po roku nju.mobile wątpliwości zostały rozwiane. W czasach, kiedy przenoszenie numeru do innego operatora trwa jeden dzień i nie wymaga tony papierków (pisałam o tym tutaj), Orange inwestuje w infrastrukurę  (29% Polaków w zasięgu LTE), a oferta jest po prostu tania i dobra, spora część Klientów postanawia spróbować czegoś nowego i w celu obniżenia kosztów (a czasami pewnie będzie to zwykła ciekawość i chęć eksperymentowania) migruje do nowego „operatora”. 479 tys. Klientów w przeciągu roku to dość sporo. I chociaż dynamika ich pozyskania nie jest już tak dominująca jak w 2007 roku (kiedy Play pojawił się na rynku) to i tak bardzo dobry wynik.  Więcej – to jest wynik rewelacyjny, przy tak nasyconym i wybrednym rynku.

prawie 500 tys. w rok to bardzo dobra liczba, zwłaszcza, że 1/4 z nich to klienci abonamentowi, to nie sa „martwe dusze” – podsumowuje Michał Paschalis – Jakubowicz, dyrektor ds. rynku masowego w Orange.

Niewątpliwym sukcesem jest także wspomagana świadomość marki na poziomie 55%. W w grupie docelowej nawet dochodząca do 80%!

Na poniższych slajdach widać dokładnie o czym piszę i co zostało wypracowane:

Zresztą, zróbcie sami test, zapytajcie swoich bliskich, znajomych czy panią w mięsnym czy słyszała o nju ;)

A jeśli i to Was nie przekonuje to zobaczcie jak nju.mobile radziło sobie w 2013 roku w Google.

No dobrze, a jak nju oceniają Klienci? I tu jest całkiem dobry wynik:

NPS na poziomie 68,3 to wynik, którego może pozazdrościć nie jedna marka, i nie mówię tylko o telekomach! (BTW. Mam nadzieję, że wiecie co to jest NPS :P)

Co dalej Pani! Przejdź do sedna!

Czuje, że będzie dobrze. Skąd takie przeczucia? Ano z telepolisu (skąd ściągnęłam poniższą tabelkę). Check this out!

Powyższe zestawienie pokazuje ilu Klientów stracił a ilu pozyskał dany operator. To są salda total, czyli Orange pokazuje sumaryczne wyniki z nju.mobile, Play z Red Bull Mobile,T-mobile z Heyah etc. Widać ewidentnie, że Orange radzi sobie lepiej niż pozostali operatorzy. Nie komentuje Playa, bo ten od dawna jest na dużym plusie. Ale… znam już wyniki za Q1 2014 i co się okazuje? Orange po raz pierwszy od Q3 200….8! ma dodatni wynik, czyli więcej nr przyjął niż oddał (+6 tys). I jako pierwszy z trzech „starych” operatorów wychodzi z dołka i dołącza do zestawienia z pozytywnym bilansem.

saldo przenoszonych numerów w pierwszym kwartale to po części zasługa nju. Sukcesu jednej marki nie zastępujemy sukcesem drugiej marki, jesteśmy zadowoleni jak radzą sobie obie – dodaje Michał Paschalis – Jakubowicz.

Prawda jest taka, że nju.mobile dobrze sobie radzi, a strategia Grupy Orange, która zakładała nie tylko wprowadzenie low – costowej marki, ale i oszczędności, rozbudowę infrastruktury, usługi konwergentne (już teraz z Orange Open korzysta ponad 300 tys. Klientów), inwestycje w blogosferę ;) zaczyna naprawdę przynosić dobre efekty. I o ile po pierwszych dwóch miesiącach nju pisałam, że rewolucji nie będzie, to teraz nie jestem już tego taka pewna. Okay, może nie będzie takiego szoku na rynku, jaki miał miejsce w 2007 roku, kiedy pojawił się Play, ale nie mniej jednak Orange pokazał, że na tak zapchanym rynku są jeszcze narzędzia, którymi można walczyć o Klienta. Każdego Klienta.

Jesteście w nju.mobile? Jakie macie doświadczenia związane z marką? Piszcie w komentarzach :)