Zwykle nie piszę o poczynaniach operatorów, ale obok tego newsa nie mogłam przejść obojętnie.
Pamiętam doskonale ten marcowy dzień w 2009 roku, kiedy światło dziennie ujrzała świeżutka prepaidowa oferta Playa – Play Fresh. To była rewolucja na rynku. Nagle okazało się, że w Polsce można rozmawiać tanio, nie za 60-80 groszy za minutę, a za groszy 29! Rynek drgnął, zaczęły się masowe migracje do Playa i nic już nie mogło tego zatrzymać. I tak jest do dziś. A może było?
4 lata później, w pewien słoneczny kwietniowy dzień na rynku pojawia się nju mobile. Znowu w świetle chwały pojawia się 29, tyle, że nie gorszy, a złotych. Za nielimitowany voice, w nielimitowanym abonamencie. Coś się znowu zmieniło.
Czy nju mobile zamiecie rynek?
Nie mam pojęcia. Przed Playem było stabilnie. Po Playu widziałam już na rynku kilku followersów. Kolejność przypadkowa. Była tuBiedronka (tam drogo, tam drogo a tuBiedronka). I co? I nic. Jest Virgin Mobile ze swoimi 19 groszami za minutę. I co? I znowu nic. Był mobilking, był mbank mobile. NIC się nie zmieniło. Dlaczego z nju ma być inaczej?
Ano z kilku istotnych powodów. Pierwszym z nich operator. Nju ma wsparcie w postaci Orange. Nie chodzi tu tylko o infrastrukturę. Ważna jest Obsługa Klienta, kanały, przez które można składać reklamacje, włączać usługi, otrzymywać porady etc. I nju to ma. Ważna jest logistyka. Dostępność starterów w POSach. Nju to ma. Wreszcie o ile Orange odcina się od swojej młodszej marki dając jej całkowitą niezależność wizerunkową, to Klientów nju traktuje jak swoich, dając im tańsze rozmowy wewnątrz swojej sieci. A to już coś, zważywszy na to, że ma się 14 milionów Klientów. Tego nie miał Virgin ani tuBiedronka. Wreszcie bądź co bądź Orange to poważna marka, budowana przez ludzi z doświadczeniem i… kasą. Chociażby na porządną kampanię reklamową (nie mówię tu o kreacji Pana Ziemniaka tylko o samej kampanii). O nju będzie głośno stale. Inaczej na co to wszystko?
A może rewolucji nie będzie?
W marcu 2009 roku Play Fresh nie miał praktycznie żadnej konkurencji. Wielka 3 rozdziawiła japy i patrzyła jak masy przechodzą do fioletowego operatora. Tak jest zresztą do dziś. Play sam nie sklonował 9 milionów Klientów. Nju mobile ma już trudniejsze zadanie, bo 1) jest Play, bo 2)… ma za plecami pomarańczowego. Czy Orange jest złą marką? Z pewnością nie. Ale jest marką, która już się znudziła. Która coraz częściej kojarzona jest z siermiężnymi strukturami TP chociaż z pewnością na Twardej większość wolałaby, żeby było odwrotnie. I właśnie dlatego Ci, którzy już dawno temu odwrócili się od Orange nie wrócą. Bo niby czemu, skoro już raz się przejechali? Poza tym umówmy się, oferta dostępna tylko w internecie to oferta z góry zawężona. Ja wiem, że coraz więcej osób korzysta z internetu, ale wiem też ile osób w necie robi coś więcej niż pisanie na fejsie. To nie są powalające wyniki.
Szklanej kuli nie mam. Nie wiem jak będzie wyglądała przyszłość. Wiem natomiast, że nju na pewno nie należy lekceważyć. Czas pokaże czy to będzie marka z pasją czy niewypał, za który ktoś straci głowę.
Szczegóły oferty nju mobile dostępne są tutaj.