Social selling to termin, który praktycznie z dnia na dzień zyskuje na popularności. I chociaż sama metoda działania jest znana już od co najmniej kilkunastu lat, odnoszę wrażenie, że dopiero teraz social selling tak naprawdę zaczyna umacniać swoją pozycję i stanowić konkretne wsparcie sprzedaży. Czym jest social selling? Najprościej ujmując – to działania sprzedażowe prowadzone w mediach społecznościowych. Czy mają one coś wspólnego z PR? A jakże! I właśnie o tym dzisiaj chciałabym napisać.
Im więcej specjalistów, tym więcej wskazówek na temat prowadzenia skutecznych działań z zakresu social sellingu. I chociaż rozbudowanych definicji może być całe mnóstwo, eksperci są zgodni co do kilku reguł. Chcesz aby Twoje media społecznościowe wspierały Twoją sprzedaż i były naprawdę skuteczne? Dzień dobry! Czas zacząć dbać o swój wizerunek. A jak jest wizerunek, to jest i PR. W zasadzie w tym przypadku można byłoby go nazwać SR, bo w końcu rozmawiamy o social relations, czyli o budowaniu relacji w mediach społecznościowych, które są o krok przed social selling.
Dlaczego?
Zdradzę Ci mały sekret. Dodawania na chybił trafił znajomych na Facebooku, obserwujących na Twitterze czy kontaktów na LinkedIn nie przyniesie Ci żadnych rezultatów. Tak samo jak nie przyniesie Ci efektów wysyłanie na ślepo wiadomości w stylu: cieszę się, że zaakceptowała Pani moje zaproszenie do grona znajomych, a teraz mam dla Pani świetną ofertę. Wiesz co ja robię z takimi wiadomościami? Kasuję je, a delikwenta, który mi zaserwuje taki spam, dodaję na czarną listę, usuwając oczywiście z grona znajomych, kontaktów etc. Nie, to nie jest ani social selling, ani tym bardziej SR/PR.
Zacznijmy od początku.
Relacje.
Zanim zaczniesz je budować, odpowiedz sobie na kilka podstawowych pytań:
Masz to? Świetnie. Jeśli Twój Klient to właściciel e-sklepu, a Ty pracujesz w firmie, która dostarcza świetne narzędzia do automatyzacji działań w e-commerce, Twoje odpowiedzi mogłyby wyglądać tak:
Czy gdzieś w powyższych punktach powiedziałam coś o sprzedaży? Czy któryś z tych punktów zakłada wysyłanie setki wiadomości wciskających coś komuś na siłę? Nie.
Dwa słowa klucze: wizerunek + relacje.
Znając już problemy swojej grupy docelowej, możesz przystąpić do budowania swojego wizerunku. Najlepszym i najskuteczniejszym sposobem będzie strategia polegająca na zbudowaniu wizerunku eksperta. Widzisz już, jak social selling łączy się z PR?
Zacznij tworzyć treści, które będą odpowiedzią na problemy Twojej grupy docelowej. To mogą być krótkie posty, dłuższe artykuły, whitepapers, raporty – sprawdź co w Twojej branży i dla Ciebie sprawdza się najlepiej. Edukuj swoich Klientów, ale też angażuj się w treści, które oni tworzą. Szybko przekonasz się, że osoby obserwujące Cię w Twoich kanałach społecznościowych zaczną postrzegać Cię jako eksperta i sami będą szukać Ciebie i Twojego contentu. W pewnym momencie zauważysz coraz więcej komentarzy pod swoimi postami, a z biegiem czasu coraz więcej wiadomości w skrzynce. Klienci sami zaczną się do Ciebie odzywać. To będzie Twój moment na nawiązanie i zawiązanie relacji. A z biegiem czasu na sprzedaż.
Wiesz już, dlaczego social selling i PR chodzą w parze?
Szansa na to, że ktoś kupi coś od Ciebie, jako osoby anonimowej jest… żadna. No dobrze, musiałbyś mieć szczęście. Natomiast badania LinkedIn pokazują, że 92% kupujących wykaże zainteresowanie rozmową, jeśli sprzedający jest znanym w branży liderem! To jak, warto dbać o swój wizerunek i zacząć budować relacje w social media? No jasne! Bez PR-u nie może być mowy o skutecznym social sellingu.