Wszelkie badania i prognozy wskazują, że branża e-commerce i startupy będą miały w przyszłości coraz większe znaczenie w gospodarce. Dumą napawa mnie fakt, że Polacy w obu tych dziedzinach radzą sobie świetnie. Dlatego przestawiam dzisiaj moją subiektywną listę 5 najciekawszych startupów z branży e-commerce.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że lista ta nie wyczerpuje tematu ;), dlatego mam do Was ogromną prośbę – piszcie w komentarzach o startupach, które Waszym zdaniem powinny się znaleźć w zestawieniu.
Feedink
Feedink to niezbędne rozwiązanie dla wszystkich firm działających w branży e-commerce. Założyciel firmy wpadł na doskonały pomysł, jak ułatwić osobom zarządzającym e-sklepami pracę z plikami produktowymi. Jak wiadomo, bez nich trudno sobie wyobrazić skuteczną promocję oferty produktowej, nie mówiąc już o wyróżnieniu się na tle konkurencji, proponującej podobny asortyment.
Narzędzie Feedink sprawia, że skuteczne zarządzanie plikami produktowymi nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Co więcej, za pośrednictwem jednego prostego interfejsu, możemy z łatwością zarządzać współpracą z wieloma partnerami afiliacyjnymi jednocześnie, bowiem platforma jest zintegrowana z setkami najważniejszych graczy spośród nich. Kluczową zaletą Feedink jest z kolei możliwość stworzenia profesjonalnego pliku produktowego poprzez import danych bezpośrednio ze strony klienta, a to ogromna oszczędność czasu i kosztów, gdyż skomplikowane rozwiązania IT stają się w tej chwili zbędne.
System jest także zintegrowany z Google Analytics (daje możliwość tworzenia reguł, wykluczeń, modyfikacji tytułów produktów itd. na podstawie danych z GA, jeśli dany e-commerce ma taką potrzebę) oraz wyświetla statystyki dla produktów w feedzie. Feedink pozwala także dynamicznie zmieniać naszą strategię marketingu online, błyskawicznie modyfikując rozwiązania, które nie przynoszą korzyści. Same superlatywy.
Marketizator
Platforma Marketizator stwarza nowe możliwości zwiększenia konwersji sklepów internetowych. Narzędzie jest dedykowane sklepom opierającym się o platformy sklepowe, jak i posiadającym własne, dedykowanie rozwiązania sprzedażowe. Samo używanie narzędzia jest bardzo proste – pozwala marketerom na wdrożenie narzędzi optymalizacyjnych bez znajomości programowania i wsparcia informatycznego. Dzięki Marketizator e-sklepy mogą przede wszystkim badać intencje użytkowników, powody porzucania koszyka czy zbierać opinie o sklepie.
Gdy już lepiej poznamy naszych klientów, możemy personalizować promocje, przekazy marketingowe czy też zachęty do wykonania pożądanej akcji. Ponadto dzięki narzędziu możemy poznać opinię i potrzeby użytkowników, a także przeprowadzać badania satysfakcji klienta poprzez ankiety na stronie. Marketizator dzięki testom A/B pozwala zbadać wpływ wprowadzonych zmiany w wyglądzie sklepu na konwersję sprzedażową. Jak podkreśla Piotr Oracz, dyrektor ds. e-commerce w Marketizator Polska – wśród osób, które pierwszy raz odwiedzą naszą stronę konieczne jest zbudowanie zaufania, warto w trakcie wizyty pokazać opinie dotychczasowych klientów, przeprowadzić testy A/B oraz wskazać korzyść, jaką użytkownik nabywa wraz z zakupem produktu.
Shipbooster
Platforma Shipbooster została zaprojektowana z myślą o potrzebach sprzedawców wielokanałowych, którzy za pomocą jednego narzędzia, chcą obsługiwać zamówienia ze wszystkich kanałów sprzedaży. Dzięki temu zarządzanie łańcuchem dostaw i realizacja zamówień przebiegają sprawnie i efektywnie. Przydatnych funkcjonalności jest bardzo wiele, zdecydowanym plusem jest dość łatwa i intuicyjna integracja narzędzia ze sklepem internetowym za pomocą API. Sprzedawcy mogą w pełni dostosować aplikację do własnych potrzeb, wykupując odpowiedni pakiet. W jednym miejscu znajdują się dane pochodzące ze wszystkich platform, co jest bardzo wygodne i niezwykle ułatwia pracę w zespole.
Wiele firm jeszcze nie posiada własnego zaplecza logistycznego. Jak informuje Adrien Salvat z Shipbooster, aż 92,2% firm w Polsce nie zdecydowało się na takie rozwiązanie. A szkoda, bo korzyści jest wiele, właściciel aplikacji zapewnia oszczędność nawet do 67% w skali miesiąca. Shipbooster jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku, gdzie małe i średnie e-sklepy chcą zbudować silną markę oraz potrzebują rozwiązań szytych na miarę w tak istotnej kwestii, jaką jest zarządzanie logistyką.
5pillows
70% klientów ponownie zakupi od Twojej firmy produkt lub usługę, jeżeli sprawnie rozwiążesz ich problemy. Tym tropem poszła platforma 5pillows, oferując narzędzie do zarządzania zgłoszeniami klientów, poprzez e-mail oraz kanały społecznościowe. Aplikacja jest głównie przeznaczona dla małych firm, wspierając pracę grupową, jak i pozyskując wiedzę na podstawie informacji zwrotnych od klientów. 5pillows łączy e-mail, Facebook i telefon, ułatwiając sprawny i nowoczesny kontakt z klientami.
Michał Jerzyk, CEO i pomysłodawca platformy miał poczucie, że w zbyt wielu miejscach obsługa klient e-commerce prezentuje rozczarowujący poziom, a firmy nie posiadają narzędzi, które skutecznie pomagały zmienić obecny stan rzeczy. Dlatego właśnie stworzył dobrze i nowoczesne narzędzie, które w krótkim czasie rozwiązuje problemy klientów i udziela informacji na temat oferty.
5pillows jest nie tylko doskonałą pomocą dla klientów, ale również sprawnie pomaga zarządzać przychodzącymi zgłoszeniami, które są przyporządkowane do wybranego członka zespołu. Ponadto aplikacja gromadzi historię kontaktów z klientem, pozwala tworzyć własne listy zadań oraz otrzymywać przypomnienia o zgłoszeniach.
Analyzeo
Jednym z ciekawszych polskich startupów z pewnością jest Analyzeo. To bardzo użyteczne narzędzie dla wszystkich firm, zainteresowanych śledzeniem ruchu użytkowników na stronie www. Autorzy Analyzeo zaproponowali niezwykle innowacyjne podejście do tematu, opierając generowane przez aplikację raporty o intuicyjne formy graficzne.
Dzięki temu osoby zarządzające stroną internetową mogą polepszać współczynniki konwersji, oszczędzając przy tym znaczną ilość czasu. Narzędzie udostępnia dane w postaci map odzwierciedlających między innymi, które obszary strony były najczęściej klikane. W przypadku stron przewijanych o charakterze responsywnym , które na każdym urządzeniu i przeglądarce wyglądają inaczej, możemy dowiedzieć się które obszary strony były najczęściej i najdłużej wyświetlone na ekranie – filtrując te dane również na podstawie urządzenia, rozdzielczości i przeglądarki. Dzięki mapie aktywności sprawdzimy natomiast skuteczność poszczególnych przycisków o funkcji CTA, a z pomocą mapy zdarzeń, dowiemy się między innymi, które fragmenty tekstu cieszyły się szczególnym zainteresowaniem użytkowników.
Narzędzie jest banalne w obsłudze, a śledzenie aktywności użytkowników na stronach internetowych i działania służące poprawie konwersji nigdy wcześniej nie były równie proste i dynamiczne, bez korzystania ze skomplikowanych narzędzi analitycznych.
A jakie są Wasze typy?