Dzień 1

Miejsce: gdzieś na warszawskiej Pradze
Czas: Poniedziałek, 25 marzec 2013

Równo rok czekaliśmy na powtórkę konferencji mobilnej w Warszawie. Wiele osób dużo sobie obiecywało po tym branżowym spotkaniu. Jak wyszło? Moja subiektywna opinia poniżej.

Bezsensem jest omawianie każdej prezentacji po kolei. Ci, który uczestniczyli, wszystko widzieli, dla tych których nie było mam dobrą wiadomość: nic specjalnego ich nie ominęło. To, co zapamiętałem z dnia dzisiejszego – to na pewno trzy prezentacje.

Zacznę od początku. Branża boryka się z brakiem badań, więc rządni wiedzy słuchaliśmy prezentacji research nk prezentowanej przez Krzyśka Sobieszka.

I kilka wniosków:

• wśród telefonów, wiodącym producentem jest Samsung, a systemem operacyjnym, jak nietrudno się chyba domyślić – Android; wartym uwagi jest fakt, że Nokia wraca do gry i staje się zauważalną częścią w torcie producentów,
• wzrasta świadomość i chęć instalowania aplikacji – 60% użytkowników posiada od 10 do 50 appek! Co ciekawe, wydają na nie coraz więcej pieniędzy. Warto o tym pamiętać developerzy…
• użytkownicy deklarują także, że coraz częściej zauważają reklamy. Może warto zainwestować w rozszerzone formaty reklamowe i zaznaczyć swoją obecność zanim nadejdzie moment irytacji reklamami mobilnymi?

Drugą wartą uwagi prezentacją była „ bankowość mobilna 4G” prowadzona przez Wojciecha Bolanowskiego.

To idealny przykład na to, jak „sprzedać” słuchaczom produkt bankowy – z reguły nudny i „marmurowy” – w prosty, zabawny i przejrzysty sposób. Duża tu zasługa Wojtka Bolanowskiego, który swoją prelekcję prowadził dowcipnie i zabawnie a jednocześnie rzeczowo, pozostawiając wrażenie profesjonalności oferowanego produktu.  Według mojego odczucia bank zrobił kawał dobrej roboty, co więcej – ma wizję rozwoju tego rozwiązania.

Jeśli ktoś jeszcze nie jest przekonany do płatności mobilnych, może zapoznać się z kilkoma danymi z systemu IKO:

10 000 użytkowników korzystających z aplikacji IKO wykonało operacje o wartości 550 tys. PLN.

Przy wsparciu dużego banku jest szansa na upowszechnienie się tej formy płatności. Trzymam kciuki!

I trzecia prezentacja, która na pewno zostanie w pamięci większości osób które uczestniczyły w konferencji. Zastanawiam się jednak, czy słowo prezentacja nie powinno zostać zastąpione słowem show. Mam na myśli wystąpienie e24cloud.com, na której popłynął Antoni Syrek Dąbrowski. Był to książkowy przykład na to,  jak można nie dostosować przekazu do audytorium. No dobrze, było też trochę pozytywów – „prelekcja” rozbudziła lekko przybitą salę, a niektórych zdołała nawet zniesmaczyć. A teraz serio: Antoni, istnieje szansa, że taka forma prezentacji spotkałaby się z uznaniem na nieco mniej oficjalnej konferencji. Być może nie pogardziliby nią koledzy przy wieczornym piwie. Ale na pewno nie była dobrym wyborem przy dzisiejszej konwencji.

Nie zmienia to niestety faktu, że była to najszerzej komentowana prezentacja w kuluarach Generation Mobile 2013. Jeśli autor wyszedł z założenia, że nie ważne jak mówią byleby mówili, to swój cel osiągnął w stu procentach.

Łyżka dziegciu dla organizatorów – za dużo wpadek technicznych – to naprawdę irytuje uczestników. Ktoś nie odrobił pracy domowej. Pocieszam się, że jutro też jest dzień i trzymam kciuki, żeby wszystko działało i na konferencji mobilnej dało się pokazać prezentacje np. z ipada.

Tymczasem znikam na część mniej oficjalną z której relacji nie będzie i nie pytajcie dlaczego.

Dzień 2

Miejsce: w dalszym ciągu gdzieś na warszawskiej Pradze
Czas: Wtorek, 26 marzec 2013

No to jesteśmy po kolejnej konferencji mobilnej ad 2013.

Jak po każdej konferencji, przychodzi czas przemyśleń i podsumowań, dlatego dziś nie będzie konkursu na najlepszą prezentację. Zamiast tego w kilku punktach napiszę Wam, na co, moim zdaniem, należy zwrócić uwagę, jeśli chodzi o polski rynek mobile.

Mobile rośnie – truizm, który pokazują liczby, wykresy i dane. Jak się okazuje, warto się tym danym przyjrzeć z bliska (dyskusja po pierwszej prezentacji wczorajszego dnia). Na prelekcji zobaczyliśmy zgrabne zestawienie paru liczb, które przesądziły o pozycji mobilnej Polski na tle pozostałych państw z naszej części Europy. Na pozór fajne zestawienie miało jedną zasadniczą wadę, nie uwzględniało rynku aplikacji mobilnych! Wywołaną dyskusję dodatkowo podsyciła informacja od Mariusza Gąsiewskiego z Google: 60% powierzchni reklamowej Google znajduje się w aplikacjach mobilnych właśnie. A to powoduje, że warto się zastanowić nad metodologią badań. Być może jest lepiej niż do tej pory sądziliśmy.

Mobile jest sexi – kolejny truizm, który padł na przedostatniej prezentacji. Klienci mówią, że mobile jest sexi, marki zaczynają tego seksu pożądać (chociaż jeszcze dość nieśmiało). Niewątpliwie tego trendu nie da się już zatrzymać. W którą stronę rynek się rozwinie? Złote góry temu, kto będzie w stanie celnie to zaprognozować.

Mobile to szeroki strumień – a może nawet szeroka rzeka. Mobile to naprawdę ciekawy kawałek rynku. Na konferencji nie zabrakło sms-ów, szerokiej maści aplikacji, wykorzystania mobile pod kątem reklamy. Mogliśmy się przekonać, jak bardzo mobile wpływa na nasze życie. Jak blisko jest nas. Jak blisko jest urządzeń, które już są, lub za chwilę będą z mobile zintegrowane i zależne wyłącznie od niego.

Podsumowując

Apel: mniej nudnych prezentacji produktowych! Rozumiem intencje i cele biznesowe, ale nawet z pozoru nudny produkt można ciekawie pokazać tylko… trzeba chcieć.

Więcej ekspertów, niezależnych ekspertów! Widać, że są na rynku osoby, które z pasją podchodzą do zagadnienia mobile i umieją przekazać, nawet z pozoru trudną wiedzę, w przystępny sposób.

Trudno będzie nie uniknąć porównań do konferencji która odbyła się miesiąc temu w Krakowie.

Na plus Generation Mobile można zaliczyć prelegentów Spotify, Evernote czy Qualcomm – powiało wielkim światem. Natomiast Mobile Trends wykonał świetny ruch, czyli podzielił konferencje dzień marketingu i dzień developmentu. Zdecydowany plus dla Mobile Trends należy się także za oprawę rozdania nagród. Trzeba przyznać, wyglądało to dużo lepiej.

Sporo przemyśleń. Czas wdrażać wnioski.

Spotkanie było bardzo budujące i pokazuje, że jesteśmy na bieżąco w mobile, a w wielu elementach wyprzedzamy rynek bo z rozwiązań polskich, często małych firm, korzystają duże światowe marki.

Tym, których miałem okazje poznać osobiście, wymienić poglądy, dziękuję za miłe chwile i widzę, że z pozoru różne biznesy potrafią znaleźć wspólne cele a co z tego wyniknie czas pokaże …

Grzesiek Chyliński – związany z rynkiem mediów od 1999 roku. Początkowo w grupie CR Media. Od 2005 roku zarządzał spółką technologiczna Sabela Media Polska / Internet Group. Od 2008 roku w GG Network odpowiedzialny za relaunch radia internetowego i funkcjonowanie obecnie największego radia w sieci OPEN.FM. Od roku 2010 do września 2012 zarządzał projektem agencji marketingu mobilnego Mobiserve. Obecnie dyrektor zarządzający sieci reklamy mobilnej adrino.